Kapsułki na odchudzanie Green Barley Plus – opinie po rozczarowaniu

Pół roku po tym, jak zamieszkałam z moim chłopakiem, zdałam sobie sprawę z tego, że moja szafa wymaga zmiany. Przed wspólnym mieszkaniem nosiłam rozmiar 40, a później nawet numer 42 wydawał się lekko ciasny. To było niemożliwe, choć naciągnięte do granic możliwości szwy mówiły swoje. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć odchudzanie. W internecie znalazłam informację o Green Barley Plus kapsułki na odchudzanie, które wydawały mi się dobrym rozwiązaniem, by rozpocząć zrzucanie wagi. Kapsułki opierały się głównie na naturalnych składnikach, opinie brzmiały zachęcająco, a efekty wydawały się osiągalne.

Moje opinie o Green Barley Plus i negatywna recenzja

green barley plus opinie i moja recenzja

Wczytując się w informacje, które zawierała ulotka, nie mogłam uwierzyć, że ktoś proponuje mi tak dobry skład. Pełen naturalnych składników. A to jest dla mnie bardzo ważne w doborze żywności, ponieważ dbam o sobie i swój układ trawienny. Unikam przetworzonej żywności, konserwantów oraz przepełnionych chemicznymi dodatkami produktów. Ten specyfik na odchudzanie wydał mi się najlepszy spośród dostępnej oferty. W dodatku mogłam go wygodnie zamówić przez internet i po prostu zaczekać w domu na dostawę. To było wtedy dla mnie idealne rozwiązanie. Czy mogło istnieć na rynku coś lepszego i bardziej dopasowanego do moich potrzeb? Wtedy wydawało mi się, że absolutnie nie.

Z wielką nadzieją rozpoczęłam zażywanie tabletek.

Dokładnie zapoznałam się ze wskazówkami i zaleceniami dotyczącymi dawkowania, jak i sposobu przyjmowania środka. Wykonywałam wszystko zgodnie z tym, co przeczytałam. Bardzo niecierpliwe czekałam na pierwsze efekty. Minęły dwa tygodnie i wciąż nie widziałam kompletnie żadnych rezultatów. Waga stała niemiłosiernie w miejscu i nie chciała się przesunąć. Byłam trochę rozczarowana, ale nie poddawałam się, tłumacząc sobie brak widocznej poprawy na wiele sposobów. Może powinnam poczekać, pewnie to kwestia bardzo indywidualna. Może mój organizm inaczej reaguje. Albo naturalne składniki działają z opóźnieniem. Chociaż przeczyło to logicznemu myśleniu, bardzo chciałam wierzyć we własne tłumaczenia.

Kolejne tygodnie jednak wcale nie przynosiły poprawy. Po dwóch miesiącach schudłam zaledwie 3 kilogramy, a dodatkowo dostałam na ramieniu wysypki. Później okazało się, że jej przyczyną jest moje uczulenie na jeden z barwników, który jest składnikiem otoczki. Brak efektów i wysypka spowodowały, że przestałam tabletki stosować.

Całe szczęście się nie poddałam i znalazłam coś innego

Dalej jednak chciałam schudnąć, więc wciąż szukałam rozwiązań. Tym razem dobierałam preparaty ostrożniej. W moim drugim podejściu wybrałam Reducer Thermo Extreme, który totalnie odmienił moje myślenie o środkach na odchudzanie. Po kilku tygodniach schudłam dzięki niemu niecałe 10 kilogramów! Byłam taka szczęśliwa, widząc się w mniejszym rozmiarze ubrań. Nie sądziłam, że tak szybko uda mi się znaleźć skuteczne remedium na moje problemy z wagą. Bardzo się cieszę, że nie poddałam się po problemach z poprzednim preparatem, tylko zaryzykowałam i spróbowałam. Dzięki Reducer Thermo Extreme jestem teraz szczupła, a przede wszystkim szczęśliwa z powodu mojego wyglądu.